Ostatnio dużo się u mnie dzieje, zarówno dobrego jak i niekoniecznie tego co bym chciała. W ubiegły piątek kupiłam lakiery hybrydowe z ogłoszenia na OLX jednak po uzgodnieniu ze sprzedającym warunków przesyłki (polecona priorytetowa) i wpłacie pieniążków na konto lakierów nie otrzymałam do tej pory. Bombarduję sprzedawcę od środy mailami, nie pomaga ani prośba ani groźba. Wprawdzie nie była to bardzo duża kwota, ale pieniądze nikomu nie spadają same z nieba, trzeba sobie na nie zapracować. Następnym razem nie zaufam ludziom i wybiorę przesyłkę pobraniową, a tą sprawę mam ochotę zgłosić organom ścigania. A Was ktoś kiedyś oszukał i jak rozwiązaliście tę sprawę. Dobrze koniec użalania się, przejdź my do rzeczy.
Ostatnio bardzo modny stał się manicure hybrydowy, zapewne jest to bardzo wygodna forma malowania paznokci dla osób, którym zwykłe lakiery po prostu się nie trzymają lub też osoby te nie mają czasu malować zbyt często paznokci. Poprawnie wykonany trzyma się 2-3 tygodnie. Bardzo ważną rzeczą jest ściągnięcie lakiery hybrydowego tak aby nie uszkodzić płytki paznokcia. Przedstawię Wam to w kilku krokach.
KROK 1 Wszystkie paznokcie przecieramy wacikiem nasączonym cleanerem (odtłuszczaczem), następnie delikatnie piłujemy wierzchnią warstwę czyli tzw. Top Coat, oczywiście musimy uważać aby nie piłować po odroście, gdyż możemy uszkodzić płytkę. Wygląda to tak:
KROK 2 Następnie waciki, ja używam bezpyłowe i przecinam je na pół, nasączamy acetonem kosmetycznym, płynem do usuwania hybryd lub też zmywaczem Isana (zielonym), przykładamy do paznokci i zawijamy w folię aluminiową. Odczekujemy 10-20 minut.
KROK 3 Po 10-20 minutach ściągamy folię z palców i widzimy takie paznokcie:
KROK 4 Jak widać lakier nie odszedł w całości więc musimy sobie pomóc drewnianym patyczkiem, delikatnie ściągamy resztki lakieru, jest on miękki i schodzi bardzo łatwo. Po ściągnięciu lakieru i wypolerowaniu płytki bez wycinania skórek paznokcie prezentują się tak jak na pierwszym zdjęciu, natomiast paznokcie po wycięciu skórek i posmarowaniu kremem wyglądają tak jak na drugim zdjęciu.
Jak widać umiejętne ściągnięcie hybrydy nie zrobiło nic złego z moją płytką, paznokcie są twarde jak były nic im się nie stało.
A Wy robicie sobie paznokcie hybrydowe? Same czy w salonie?
A może stawiacie na zwykłe lakiery ?
mnie nigdy nie oszukano, ale faktycznie OLX nie jest zbyt bezpieczne.. kiedyś zamawiałam obiektyw na allegro od osoby prywatnej i bardzo się bałam, ale na szczęście wszystko było ok :) ja wciąż używam zwykłych lakierów ;)
OdpowiedzUsuń+zapraszam Cię na konkurs :*
UsuńTeż tak ściągałam, choć nie było do końca szybko ;)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie mialam ale planuje sie przerzucić na hybrydy :>
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam. :D
OdpowiedzUsuńja stawiam na zwykły lakier ale bardzo ładnie to opisałaś :)
OdpowiedzUsuńŚciągam hybrydę w ten sam sposób. Jesli chodzi o niedostarczoną przesyłkę, masz rację walcz, bo pieniądze z nieba nie spadają...
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nigdy hybryd :)
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób ;))
OdpowiedzUsuńUuuu słabo z tym olx... Bombarduj wiadomościami, niech sobie nie myśli !
OdpowiedzUsuńWspółczuję tej sprawy z oszustem :/ Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni :) Miałam tylko raz w życiu hybrydy :p
OdpowiedzUsuńja raz zdrapałam:) ufff
OdpowiedzUsuńDobry myk :)
OdpowiedzUsuńSama robię :) I ściągam acetonem, ale chyba zastosuję twój patent na zieloną Isanę, bo jest znacznie tańszy :D
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie miałyśmy hybryd a Twoje miały piękny wzór :)
OdpowiedzUsuńduży odrost! szacun, że tyle czasu wytrzymałaś :O ja zmywam paznokcie co dwa dni:P
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze styczności z hybrydami, ale widzę, że ściąga się je podobnie do akrylu :)
OdpowiedzUsuńfajny sposób:D
OdpowiedzUsuńmiałam raz robione hybrydowe,a tak to maluje lakierami swoimi :)
OdpowiedzUsuńhttp://foreveryoungxdo.blogspot.com/
nie miałam hybrydy jeszcze ale na przyszłość się przyda ;D
OdpowiedzUsuńMi na szczęście doszły książki zamawiane przez olx, faktycznie szkoda kasy na oszustów, tak to bywa.
OdpowiedzUsuńHybrydy robię u kosmetyczki, choć myślę żeby sobie sprawić zestaw domowy :-)
Zmywacz z Isany jest dobry do ściągania hybryd, nie słyszałam jeszcze o tym :)
OdpowiedzUsuńJa używam ciągle jeszcze zwykłych lakierów :)
OdpowiedzUsuńwow :D nie wiedziałam ze tak sie sciąga :) Fajnie ze o tym napisałaś:)
OdpowiedzUsuńtwoimioczami.blogspot.com - ZAPRASZAM :)
kliknij - dzięki z góry! :)
Raz miałam hybrydy i też ściągnęłam je sama acetonem :) Pazury żyją ;)
OdpowiedzUsuńBardzo popularne są ostatnio hybrydy. Dużo o nich czytam, ale jakoś tak nie wiem :D Nie przekonują mnie
OdpowiedzUsuńTaki tutorial jest świetny - często niektóre panie skrobią sobie lakier razem z płytką paznokcia ;)
OdpowiedzUsuńHybrydy nosiłam tylko na paznokciach u stóp, ale mnie akurat płytka się zniszczyła
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy hybryd, gdyż mam słabe paznokcie:(
OdpowiedzUsuńUmiejętne ściąganie hybryd to podstawa :)) Moim paznokciom też nic złego się nie dzieje :))
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam z nimi styczności. Może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam nigdy hybrydy,na razie chodzę na żele
OdpowiedzUsuńNosiłam przez 4 lata i już nigdy nie wrócę;)
UsuńCzego tutaj użyłaś? Bo ja mam zmywacz do hybryd z Semilac i nadal ciężko schodzi. ;(
OdpowiedzUsuńAceton od Silcare, biała butla z niebieskimi wstawkami.
UsuńNigdy nie miałam hybrydów. :P
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam sobie hybryd, ale się nad nimi zastanawiałam, bo moja przyjaciółka ma cały sprzęt :) Ale coś się nie mogę do niej wybrać :D
OdpowiedzUsuńja jeszcze nigdy nie miałam paznokci hybrydowych
OdpowiedzUsuńJa ostatnio stawiam na zwykły lakier, bo chcę zmieniać kolor częściej niż co dwa trzy tygodnie, ale zimą pewnie znów wrócę do hybryd :)
OdpowiedzUsuńKumpela kupowała telefon przez OLX i go nie otrzymała... oczywiście poszła na policję, namierzyli faceta (nie raz już "sprzedawał" w ten sposób rzeczy przez internet), ale nic się nie wyjaśniło... wiem, że była w sądzie, ale facet się nie zjawił, bo celowo nie odebrał listu, a policja jest bezradna i nic nie robi, chociaż wiadomo, kto kogo oszukał ;/
OdpowiedzUsuńJa hybryd nigdy nie miałam.;)
O ja, nie miałam jeszcze hybrydek na pazurkach, także przyda mi się :)
OdpowiedzUsuńFajny poradnik :) Ostatnio szukałam czegoś takiego dla mamy, przydają się takie posty :)
OdpowiedzUsuńhybrydy uwielbiam :) sama noszę :)
OdpowiedzUsuńswietne rady i do tego super opisane :)
OdpowiedzUsuńObserwuje :)
Super rady,zawsze mnie zastawiało jak ściga się hybrydy- nie miałam ich nigdy:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam hybryd, u mnie królują zwykłe lakiery.
OdpowiedzUsuńja również sama robię sobie hybrydy :) sprawdzają się u mnie fenomenalnie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń