środa, 23 września 2015

Haul kosmetyczny w Drogerii Wispol i nie tylko..

Cześć!
Wrzesień dobiega końca, do pracy już wróciłam z pierwszym dniem tego miesiąca. Oprócz tego, że studiuję ekonomię to jestem nauczycielem matematyki, powoli zaczynają się kartkówki, sprawdziany, korepetycje jednym słowem natłok zajęć, ale jak już wrzesień minął to dam radę, dla mnie jest to najgorszy miesiąc. Posty od października postaram się dodawać standardowo 2 razy w tygodniu myślę, że to będzie optymalna liczba, jak na moje możliwości;) Teraz przejdźmy do rzeczy, przez ubiegłe dwa miesiące brałam udział w konkursie dla blogerek organizowanym przez Wispol, wprawdzie nagrody głównej nie wygrałam, ale edycja letnia pozwoliła mi zdobyć dwa bon o wartości 25 zł każdy. Szczerze nie bardzo wiedziałam co mam kupić, więc napisałam czy można je połączyć, bardzo miła obsługa odpisała mi, że voucherów łączyć nie można, ale podali mi bardzo fajne rozwiązanie, żeby złożyć dwa zamówienia, a oni to połączą i wyślą w jednej paczce, tak aby koszt przesyłki był jeden. Co kupiłam, już się z Wami tym dzielę;)

1. Trzy mydełka Dove, ja wprawdzie mało używam, ale te nie wysuszają mi skóry więc czasami po nie sięgam. Cena 2,99 zł/szt.



2. Mydło pod prysznic Ziaja o zapachu zielne jabłko i agrest, tego jeszcze nie miałam, ale pachnie cudownie, zobaczymy jak się sprawdzi. Cena 6,90 zł.
3. Pianka do kąpieli Green Pharmacy Lotos i Jaśmin, lubię umilacze kąpieli, pachnie ładnie. Cena 9,90 zł.
4. Żel pod prysznic Joanna Naturia z bananem, zapach ma obłędny, aż wstyd się przyznać, że nigdy nie miałam żadnego żelu z Joanny. Cena 5,80 zł.


5. Żel do mycia twarzy Delia, jest hipoalergiczny, mało kosmetyków tej firmy znam, ale myślę, że żel jest wart wypróbowania. Cena 8,70 zł.
6. Żel do mycia twarzy Green Pharmacy Szałwia, nadaje się do skóry suchej, jedyny minus, że pół godziny go otwierałam, ale trochę techniki i człowiek się pogubił ;) Cena 5,50 zł.
7. Carex mydło w płynie Aloes - jedyne mydła w płynie, które nie wysuszają dłoni, Cena 6,90 zł.



8. Pianka do golenia Nivea, kupiłam z myślą o tacie, więc na ten temat się nie wypowiem. Cena 10,90 zł.
9. Chusteczki nawilżane Luli, za taką cenę kupujcie, są fajne, używam do pierwszej fazy demakijażu. Cena 2,99 zł/szt.



10. Żel pod prysznic Avril Lavigne dostałam gratis do zamówienia.
11. Henna Venita czarna i brązowa, zaczynam sama robić hennę brwi więc zobaczymy co z tego wyjdzie. Cena 2,50 zł/szt.

To wszystko kupiłam w DROGERII WISPOL za około 40 zł z wysyłko normalnie zakupy te wyniosłyby mnie około 90 zł więc zaoszczędziłam w tym miesiącu. Mogłam sobie więc pozwolić na małe zakupy, w tym miesiącu przygarnęłam również:

12. Lakiery hybrydowe Semilac, w tym miesiącu ograniczyłam się do zakupu 2 sztuk. Cena 29 zł/ szt.




13. Szczoteczki do mycia twarzy, fajne bo miękkie. Cena ok. 2 zł/szt.
14. Pilniczek Serduszko, idealny do torebki. Cena 2 zł.
15. Gąbka do mycia twarzy, używam i lubię, kupuję cały czas. Cena 2 zł szt.



16. Peeling enzymatyczny z owoców tropikalnych e-naturalne, wygrana w konkursie u Ani.
17. Masło kakaowe nierafinowane e-naturalne, także wygrana w konkursie u Ani.


A Wasze zakupy w tym miesiącu to odrobina szaleństwa, czy może oszczędności ?

niedziela, 13 września 2015

Jak ściągnąć lakier hybrydowy...

Witam!
Ostatnio dużo się u mnie dzieje, zarówno dobrego jak i niekoniecznie tego co bym chciała. W ubiegły piątek kupiłam lakiery hybrydowe z ogłoszenia na OLX jednak po uzgodnieniu ze sprzedającym warunków przesyłki (polecona priorytetowa) i wpłacie pieniążków na konto lakierów nie otrzymałam do tej pory. Bombarduję sprzedawcę od środy mailami, nie pomaga ani prośba ani groźba. Wprawdzie nie była to bardzo duża kwota, ale pieniądze nikomu nie spadają same z nieba, trzeba sobie na nie zapracować. Następnym razem nie zaufam ludziom i wybiorę przesyłkę pobraniową, a tą sprawę mam ochotę zgłosić organom ścigania. A Was ktoś kiedyś oszukał i jak rozwiązaliście tę sprawę. Dobrze koniec użalania się, przejdź my do rzeczy.

Ostatnio bardzo modny stał się manicure hybrydowy, zapewne jest to bardzo wygodna forma malowania paznokci dla osób, którym zwykłe lakiery po prostu się nie trzymają  lub też osoby te nie mają czasu malować zbyt często paznokci. Poprawnie wykonany trzyma się 2-3 tygodnie. Bardzo ważną rzeczą jest ściągnięcie lakiery hybrydowego tak aby nie uszkodzić płytki paznokcia. Przedstawię Wam to w kilku krokach.

KROK 1 Wszystkie paznokcie przecieramy wacikiem nasączonym cleanerem (odtłuszczaczem), następnie delikatnie piłujemy wierzchnią warstwę czyli tzw. Top Coat, oczywiście musimy uważać aby nie piłować po odroście, gdyż możemy uszkodzić płytkę. Wygląda to tak:


KROK 2 Następnie waciki, ja używam bezpyłowe i przecinam je na pół, nasączamy acetonem kosmetycznym, płynem do usuwania hybryd lub też zmywaczem Isana (zielonym), przykładamy do paznokci i zawijamy w folię aluminiową. Odczekujemy 10-20 minut.


KROK 3 Po 10-20 minutach ściągamy folię z palców i widzimy takie paznokcie:



KROK 4 Jak widać lakier nie odszedł w całości więc musimy sobie pomóc drewnianym patyczkiem, delikatnie ściągamy resztki lakieru, jest on miękki i schodzi bardzo łatwo. Po ściągnięciu lakieru i wypolerowaniu płytki bez wycinania skórek paznokcie prezentują się tak jak na pierwszym zdjęciu, natomiast paznokcie po wycięciu skórek i posmarowaniu kremem wyglądają tak jak na drugim zdjęciu.



Jak widać umiejętne ściągnięcie hybrydy nie zrobiło nic złego z moją płytką, paznokcie są twarde jak były nic im się nie stało.

A Wy robicie sobie paznokcie hybrydowe? Same czy w salonie?
A może stawiacie na zwykłe lakiery ?