Dawno mnie nie było, ale dziś przychodzę do Was z szybką recenzją L'Oreal SkinPerfection - Krem udoskonalający mam zamiar nadrobić zaległości na Waszych blogach. Staram się czytać i komentować Wasze wpisy na bieżąco jednak nie zawsze mam na to czas.
Przejedźmy do rzeczy co obiecuje producent:
JUŻ PO 1 MINUCIE skóra jest nawilżona i wyjątkowo miękka. JUŻ PO 1 TYGODNIU pory są widocznie zmniejszone, a skóra jest promienna. JUŻ PO 1 MIESIĄCU zaczerwienienia stają się widocznie zredukowane, skóra jest gładka, a jej powierzchnia jednolita.
INNOWACJA SKIN PERFECTION:
Perline-P: działa na poprawę wyglądu porów, wyrównanie kolorytu i powierzchni skóry.
LHA: koryguje przebarwienia i wygładza powierzchnię skóry.
Moja opinia:
Krem zamknięty jest w ładnym, różowym i szklanym słoiczku, nie ma problemu z wydobyciem produktu do końca. Dodatkowo był zabezpieczony plastikową nakładką i oczywiście włożony w równie ładne różowe opakowanie. Konsystencja kremu jest lekka i niezbyt gęsta co umożliwia bardzo dobre rozprowadzenie kremu na twarzy. Przejdźmy do działania: krem stosowałam 5 tygodni, skóra po użyciu jest faktycznie gładka i nawilżona za co duży plus, nie zauważyłam jednak jakiś cudownych zmian na mojej twarzy w wyniku stosowania tego kremu. Zmniejszenia porów nie zauważyła, jednak zaczerwienienia na twarzy są troszkę mniej widoczne. Podsumowując krem jest dobrym produktem i godnym uwagi, nie zrobił mi krzywdy, spełniał swoje zadanie przy codziennym stosowaniu, jednak nie wiem czy sięgnę po niego ponownie. Cena to około 20 zł na promocji.
Jakie są Wasze ulubione kremy?